Akademia Teatralna |
Mam pomysł na przedstawienie o tematyce Latariny. Jest ono o Latarinie, który znajduje się w czasach współczesnych i nie może się odnaleźć. Grupa nastolatków opiekuje się nim do czasu, kiedy nie wyjaśnią skąd się tam wziął. Role: -Sasha (nastolatka) [zajęte, Dimetrin_Solane] -Bonnie (nastolatka) -Ulryk (nastolatek) -Johan (poluje na Latariny) -Natalie (poluje na Latariny) -Nord (Latarin, czy jak to się odmienia x.x) -Leona (dziennikarka opisująca sytuację) -Nora (pomocnica dziennikarki, okularnica, zdezorientowana) -William (książę) Leona: A wszystko zaczęło się w średniowieczu... Książę William był wielkim fanem latania. Pewnego razu... ~~~~ William: No, Nord! Wyżej! Leona: Nord ani drgnął. Był zmęczony ciągłym lataniem. Nora: Pa..Pani Leono... Ja-a... Ja myślę, że ona raczej nie chciał... Leona: Skarbie, to moja wersja zdarzeń! Nora: Tak, tak... Proszę mówić dalej... Leona: No więc książę nie wiedział, jak ciężko jego potworkowi wiecznie latać! Wziął więc pierwszego-lepszego Latarina i odleciał w dal. Nord został sam... Nord: Że też on mnie zawsze zostawia sam! Żeby raz mógł pomóc! [mówi do publiczności] Ucieknę gdzieś... Gdzie nikt mnie nie znajdzie... Tam gdzie sam siebie bym nie znalazł! Tylko gdzie.. Wiem! Wejdę w ten dziwny portal na szczycie wieży! [Nord biegnie na wieżę] Sasha: [w tym samym czasie...-Leona] Mówiłam, że z tym murem jest coś nie tak! Trzeba go sprawdzić, bo się jeszcze rozpadnie! Bonnie: Daj spokój, Sasha! To tylko stary mur! Ulryk: Właśnie, Sash! Nie wielka strata! Sasha: Urlyk [patrzy na Ulryka], Bonnie! [patrzy w stronę Bonnie] Wy naprawdę nic nie rozumiecie!? On jest... Jest niezwykły! Tajemniczy, wielki... Taki... Bonnie: Taki biały i pokryty sprejami! Ulryk: A co niby jest w tym niezwykłego, Sasha!? [huk] Bonnie: CO TO!? Sasha: Chodźmy sprawdzić! [wszyscy biegnął na dwór] [z muru wylatuje Nord] Nord: Ojej! Jakie złe lądowanie! [wstaje i się otrzepuje] Bonnie: Ty, ty... czytałam o tym, to chyba La.. Latarin! W dodatku gada! Sasha: Co to Latarin!? [szeptem] Bon: Ehh.. nie widać? [zakłada okulary, wyciąga książkę z torby] Według moich obliczeń przybył ze średniowiecza! Ulryk: Jak to możliwe!? Przez... MUR? Sash: Widzicie, mówiłam! [dzieci uciekają, z wyjątkiem Bonnie] Bonnie: Hej, jak ci na imię? Ja jestem Bonnie! Nord: Mam na imię Nord i jestem średniowiecznym smokiem księcia Williama. Powiesz mi, gdzie jestem..? [reszta wychodzi z kryjówki] Bonnie: We współczesnym świecie! [Nord ryknął] [dzieci biegają w kółko z krzykiem] Nord: Nie, to nie możliwe! Sash: [szeptem] Bon, odd..odejdź, jesz.. Jeszcze ci coś zrobi! Bon: Oh, Latariny są spokojne! [głaska Norda] Nord: Możecie mnie gdzieś przechować na noc? Ulryk: [wychodzi z kryjówki podnosząc rękę] Ja znam jedno takie miejsce... Piwnica... ~~~~~~ Resztę dopiszę. Na razie powiem coś co do zaklepywania: -Casting- Rola Sashy [zajęte, Dimetrin_Solane], Bonnie i Ulryka. -Casting Latarinów, musi być wytresowany! -Wybór Dubbingowca Latarina. -Casting na Norę i Leonę. -Casting na księcia Williama. -Casting na Johana i Natalie. To chyba tyle. ;D EDIT: Uprzedzam, Bonnie i Ulryk będą sobie bliscy. <33 No a tak wgl. też myślę nad swoją rolą... |